12.07.2022, 11:51
Trzeba zaznaczyć fakt, że w naszym kraju od kilku miesięcy panuje gigantyczna moda na śledzenie tenisa. Nie jest to oczywiście przypadek, gdyż duża w tym zasługa Świątek, która pokazuje na kortach kosmiczną formę od kilku miesięcy. Sportowi eksperci są świadomi tego, jak dobrze pokazuje się w aktualnym sezonie Iga i nie można temu zaprzeczyć. Reprezentantka Polski przed pojedynkiem w 3 fazie Wimbledonu mogła się poszczycić passą bez przegranej, trwającą trzydzieści siedem spotkań. To bez cienia wątpliwości najlepsze tego typu osiągnięcie w gronie tenisistek w 21 wieku. Poprzednim razem Polka przegrała w lutym, a wówczas nieco lepsza okazała się Jelena Ostapenko. To nic dziwnego, iż każda seria musi w końcu zakończyć się i właśnie tak było w tym przypadku. Polska reprezentantka nie radzi sobie wystarczająco dobrze na trawiastej powierzchni i tym razem było to dostrzegalne.
najlepsze tenisistka w tym roku aż dwukrotnie przełamywała swoją oponentkę więc początkowy etap tego meczu był naprawdę niespodziewany. Od początku to spotkanie nie układało się po myśli polskiej tenisistki. Ze strony polskiej zawodniczki ten mecz z Cornet przeładowany był wielką liczbą niedokładności, co w rozrachunku końcowym doprowadziło do jej pierwszej przegranej od dłuższego czasu. Na powierzchni trawiastej francuska zawodniczka radziła sobie bardzo dobrze i skutecznie punktowała Igę Świątek. Francuska reprezentantka w finalnym rozrachunku wygrała wynikiem 2 do 0 i zagwarantowała sobie kwalifikację do IV rundy turnieju Wimbledon. Klęska zawodniczki z Polski oznacza, iż zakończyła się jej fantastyczna passa triumfów, która budowała się od trzydziestu siedmiu meczów. Reprezentantka naszego kraju zapowiedziała po tej porażce, iż nie planuje robić przerw i w kolejnych tygodniach powtórnie będziemy ją oglądać na kortach. Z całą pewnością na następne turnieje z udziałem Świątek wyczekują sympatycy tenisa z naszego kraju.
Brak komentarzy