portalonlinebialystok.pl

Niezależne media

Niezależne media

13.02.2021, 12:14

Wraz z początkiem miesiąca luty 2021r., rząd do ewidencji prac legislacyjnych wprowadził strategię ustawy, której skutkiem będzie rozpowszechnienie podatku z tytułu reklamy internetowej a także reklamy konwencjonalnej. Urzędowo projekt ten mówi o nałożeniu akcyzy, choć opinia publiczna tytułuje to po prostu haraczem. 10 lutego 2021 roku w środę dużo niezależnych mediów protestowało właśnie wbrew temu projektowi. Wspólnie z nimi przeciwstawiło się wiele innych obywateli, którzy także uważają, że jest to bardzo krzywdzące. Zgodnie z założeniami połowa wpływów ze składek od reklam miałaby trafić do NFZ. Natomiast rząd widocznie nie jest świadomy tego, że reklamy to główne (a często nawet jedyne) źródło pieniężnego zysku mediów prywatnych, takich jak gazety, telewizja, radio bądź też wielorakie internetowe treści. To oznacza, że jeśli tylko taki podatek faktycznie zostałby złożony, wtedy tego rodzaju media niestety nie będzie stać na to, aby pracować a także realizować niezależne media.


Protest polegał na tym, iż zamiast różnorakich treści czy też programów telewizyjnych, widoczny był jedynie niepospolity przekaz na czarnym tle pt. "Tu miał być Twój ulubiony program". Jednakowoż na internetowych witrynach takich jak interia.pl, tvn24.pl lub onet.pl czytelnicy portalu nie mogli zobaczyć żadnych artykułów informacyjnych. Do inicjatywy podłączyły się też różnorodne stacje radiowe, m.in. radio zet, RMF FM, Rock Radio czy też TOK FM. Stacja telewizyjne zaangażowane w strajk podały na swoich internetowych witrynach list otwarty do władz Rzeczypospolitej Polskiej oraz szefów ugrupowań politycznych. To wygaszenie krajowych portali informacyjnych, stacji telewizyjnych oraz radia na cały dzień bez wątpienia przejdzie do historii krajowych massmediów. Na dodatek, podatek przeznaczony na NFZ, wyniesie w rzeczywistości niż 0,5% budżetu. Oznacza to, iż środki te na pewno nie zmienią raczej nic w obecnej sytuacji służby zdrowia, a nawet mogą pogorszyć sytuację znacznej większości niezależnych mediów. Prawdopodobnie wiele osobistości zajmujących się sferą medialną doszło do wniosku, iż przydzielenie jakiejś części funduszy z podatku medialnego oddanego na NFZ, może być uznane za propagandę, która ma nakierować publiczną opinię przeciw redaktorom. Prawdopodobnie w inicjatywie tej chodzi o fakt, żeby środki zabierane niezależnym mediom, czyli około 300 mln zł rocznie, za pośrednictwem rządu przekazano mediom popierającym partię PiS. Napięte stosunki stale są utrzymywane, w związku z tym raczej nie zapowiada się, by konflikt miał się niedługo zakończyć.

Brak komentarzy

Zostaw komentarz

Wyślij